Autor |
Wiadomość |
dark_fire |
Wysłany: Nie 1:36, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Cholera to nie masz cegoś lepszego? Nie cierpię chodzic ubrana jak dziwka! [mimo osłabienia jestem wkurzona jak nie wiem] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Nie 1:34, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Shyron lekko się zmieszał]
- Ja... otuliłem cie w to... byłaś całkiem naga... nie... nie mam pojęcia gdzie są twoje rzeczy... ... ... to ci kultyści ci coś dali, chyba chcieli cię zabić - Shyron wypowiada ostatnie zdanie z cierpieniem w głosie
Dalor powoli wracasz z drewnem |
|
 |
dark_fire |
Wysłany: Nie 1:25, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Przytomnieje coraz bardziej. patrze na siebie]
-Co to kurwa?gdzie moje ubranie?
[Otulam sie szczelniej tymi łachmanami, mimo to widac spore części mojego ciała, szczególnie uda i ramiona] |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Nie 1:22, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Szukam suchego drewna, jeśli uzbieram tyle ile mogę unieść, wracam] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Nie 1:20, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Shyron patrzy w oczy Mayhem]
- Już wszystko wporządku - przerywa na chwilę - Uratowałe... Uratowaliśmy cię... z rąk jakichś kultystów... - lekko ją przytulił |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 1:13, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Kaszlę... Wypluwam troche wody z ust...]
-co...? jak?
[Pytam nadal lezac, kręci mi się w głowie...] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Sob 0:41, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
Wspólnymi siłami blokujecie przejście.
- Dobra idź po to drewno...
[Shyron sprawdza czy z Mayhem wszystko wporządku]
"Ocucę ją..."
[zabiera Mayhem na skraj jeziora, nabiera wodę w ręce i wylewa na twarz elfki]
Mayhem lekko przytomnieje. |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Sob 0:28, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Pomagam Shyronowi] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Sob 0:26, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
Po drodze musisz rozbroić kilka pułapek, w tunelu zalęgły się też szczury...
Po kilku minutach wychodzicie z tunelu W okolicy jakiegoś jeziora. Jezioro w większości otoczone jest przez skalne ściany, jedna dróżka prowadzi do lasu.
- Możesz poszukać drewna a opał? Chciał bym rozbić tu obóz... tylko najpierw zablokujmy wyjście z tego tunelu...
[Shyron kładzie Mayhem wygodnie na ziemi (na ile wygodnie może być komuś na ziemi :])]
- Widzisz ten głaz? - Shyron wskazuje na skałę w pobliżu wejścia - przetoczmy go i zamknijmy wyjście
[Shyron próbuje przetoczyć głaz] |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Sob 0:16, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Idę przodem i rozglądam się] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Sob 0:14, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
Shyron podszedł z Mayhem na rękach do wejścia do tunelu.
- Pomóż mi, weź ją na ręce, a ja wejdę
[Shyron ostrożnie przekazał Mayhem na ręce Dalora i wszedł do tunelu]
[Wziął Mayhem spowrotem na ręce]
- Idziemy... |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Sob 0:05, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Chodź tutaj! [Wołam Shyrona] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Sob 0:01, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ściany nie wydają się być jakieś szczególne, są poprostu wilgotne i lekko omszone. Nie widzisz żadnych pułapek, widocznie to jakiś tunel, który miał służyć do szybkiego zniknięcia z tego budynku. |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Wto 23:23, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Wskakuję do środka i sprawdzam ściany] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Wto 19:11, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
... kurwa ja to mam zdolności nie ma co...
poprawka
Widzisz ciasny korytarzyk mniej więcej 1x1.6 metra, czujesz lekki przeciąg. |
|
 |
dark_fire |
Wysłany: Sob 15:11, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Gdybym nie była nieprzytomna roześmiałabym się z miny Dalora:) |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Sob 12:26, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Przecież jestem elfem... mam infrawizję... |
|
 |
Bard |
Wysłany: Sob 2:05, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mayhem zemdlała, Shyron wytarł jej usta z wymiocin, otulił dokładniej łachmanami i wziął na ręce.
Dalor w środku niczego nie widzisz - jest ciemno, potrzebujesz światła.
- No i co tam widzisz? |
|
 |
dark_fire |
Wysłany: Sob 1:57, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
-Noż kurwa...
[Profilaktycznie zsuwam się na posadzkę i wymiotuję. Czy ja mogę znów stracic przytomnośc i obudzic sie na zewnatrz dopiero?] |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Sob 1:57, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Powoli wkładma głowę do środka i rozglądam się] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Sob 1:55, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Płyta odsuwa się...
- Nie... pozwól mi się nieść... jesteś słaba... i naga... ... otuliłem cię tymi łachmanami, ale raczej w nie się nie ubierzesz - Shy przytrzymuje Mayhem |
|
 |
dark_fire |
Wysłany: Sob 1:50, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
-Jej pusc mnie...Pójdę sama...Co się dzieje?
[Próbuje wstac zsuwając się z ramion Shyrona] |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Pią 23:42, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Popycham lekko płytę] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Pią 23:38, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
W pobliżu ołtarzu znajdujesz jakieś dziwne płyty w podłodze... po bliższym zbadaniu to coś w stylu zakamuflowanego włazu w podłodze. |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Pią 23:15, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
"Pieprzony egoista..."
[Ochodzę ołtarz i przeszukuję okolice] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Pią 22:12, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Jak chcesz uciec? Teraz pewnie cała świątynia jest zaalarmowana... musimy się rozejrzeć... ty musisz się rozejrzeć... ja zajmuję się teraz Mayhem
- Mayhem wszystko już dobrze... - Shyron powiedział szeptem do May |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Czw 17:19, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Zabieramy się stąd! [Podbiegam do Shyrona i Mayhem] |
|
 |
Bard |
Wysłany: Śro 23:07, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Mayhem... dobrze się czujesz? - Shyron spojrzał czule na elfkę, przytulił ją nieco mocniej
Mayhem jest bardzo słaba.
Dalor wbiega do sali i widzi porozrywane ciała kapłanów na podłodze. |
|
 |
dark_fire |
Wysłany: Śro 22:22, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
Czuję straszne zimno i tepy ból w głowie...Wszystko się kręci... Widzę czyjąś zamazaną sylwetkę...Chyba ktoś mnie niesie...Wszystko się kręci i ten ból...Chyba zwymiotuję...
-O Bogowie... |
|
 |
Dalor |
Wysłany: Wto 23:41, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
[Wychylam głowę z szczeliny, jeśli nie ma magów na horyzoncie to biegnę do miejsca w którym ostatnio widziałem Shyrona] |
|
 |